Jedzenie Polska
Gdzie zjeść w Poznaniu? Fat Bob Burger, Ministerstwo Browaru, Yetztu, Mikoya
12 grudnia 2017
0
, , , , , , , ,

Gdzie zjeść w Poznaniu

Poznań miasto doznań? Kulinarnych z pewnością. Gastronomiczną scenę stolicy Wielkopolski śledzimy od dawna, stale odwiedzamy różne lokale, mamy swoich ulubieńców i lubimy odkrywać nowe miejsca. Nie kryjemy, że zazdrościmy poznaniakom mnogości kulinarnych doznań! No to gdzie zjeść w Poznaniu?

Sporo ciekawych miejsc zlokalizowanych jest w obrębie Starego Rynku i ul. Półwiejskiej (przy której znajduje się Stary Browar). A że zawsze podczas pobytu w Poznaniu w tym rejonie spędzamy sporo czasu to i tutaj znaleźliśmy lokale, które chcemy Wam polecić.

Gdzie zjeść w Poznaniu?

Żeby nie było, zdajemy sobie sprawę, że gdzie jeden burger, tam cztery zdania. W związku z tym trudno o wybór „tego najlepszego” i nawet nie pokusimy się na taki ranking. Polecić śmiało możemy Fat Bob Burger, bo nawet wieloletni smakosze wołowiny mogę się tu dać zaskoczyć. Znajdziecie klasyki, ale także połączenia z szarpaną lub duszoną wieprzowiną, chrupiącymi żeberkami czy kombinacją trzech serów. Aaa… i smażą boczek w cieście! I podają domowe, chrupko wysmażone fryty! Tak, teraz musicie już tego spróbować! Uwaga – polecamy rezerwację miejsc. Tutaj prawie zawsze jest pełno.

W przypadku gdy nie możecie się zdecydować czy chcecie się napić dobrego piwa czy zjeść dobrego burgera, musicie podążać w kierunku ul. Wronieckiej i Ministerstwa Browaru. Jak sama nazwa sugeruje, królują tu browary i to przez wielkie „B”. Lokal to jeden z niewielu multitapów, gdzie serwuje się cały wachlarz różnych piw od IPA i AIPA,  craftowych, po znane światowe marki. Piwosze mogą popaść w zachwyt, niezdecydowani w zakłopotanie, a Ci co chmielowego napoju nie lubią będą musieli się przekonać. Jako, że „rybka lubi pływać”, to i dobre piwo wymaga dobrego burgera. I tym razem możecie wybrać znanego cheeseburgera lub poeksperymentować z dodatkami np. chutneyem mango. Choć frytki to grubsze mrożonki (podane z ciekawym sosem musztardowo-pieprzowym sosem na bazie majonezu), to i tak połączenie dobrej klasy piwa i burgera bardzo nam odpowiada. Dobry pomysł na wyjście w większej grupie – sprawdzone info.

Chyba nie musimy dodawać, że w przypadku obu lokalów sami ustalamy poziom wysmażenia mięsa. I dostajemy właśnie takie jakie zamówimy.

A gdy po „małej” piwnej degustacji i jeszcze „mniejszej” porcji wołowiny zatęsknicie za czymś co ukoi  jak rosołek mamuni i nakarmi jak obiadek babci, to koniecznie musicie się udać do Yetztu lub Mikoya. Można je nazwać bliźniakami (należą do tych samych właścicieli i znajdują się tuż obok siebie) spod znaku ramen. Dwa lokale serwują głównie tę aromatyczną potrawę, która może nie jest lekiem na całe zło, ale z kacem radzi sobie doskonale! Laikom polecamy zacząć od Mikoya – tutaj w prosty sposób, w minimalistycznej przestrzeni będziecie mogli zobaczyć o co chodzi z tą miską makaronu w bulionie, o której mówi cały świat. Jak zaiskrzy między Wami, to przy kolejnej okazji wstąpicie do Yetztu i już będziecie rozsmakowywać się w bardziej złożonych wariantach.

Po jedzeniu czas na deser albo i kawę. Dobrych kawiarni w Poznaniu również nie brakuje. Brakuje nam jedynie cierpliwości by sporą część z nich opisać 😉 Po długich dyskusjach, wybraliśmy trzy różne, oryginalne, warte odwiedzenia. Spod hashtagu #foodporn – Fudge Filosophy, czyli królestwo przekombinowanych, przesłodzonych i przeciekawych słodkości. Drukarnia Skład Wina & Chleba – coś bardziej miejskiego, stylowego, z bogatą kartą win. I najbardziej różowe miejsce jakie widzieliśmy – Różove – gdzie pyszne ciasta mają i świetną kawę podają. Tylko rym z przypadku, reszta to wnikliwe przemyślenia haha

Mamy nadzieję, że przy okazji kolejnego wypadu do Poznania sprawdzicie coś z naszej listy, a jeśli już tak się stało, to dajcie znać czy mamy podobny gust!

Podsumowanie:

Dla kogo: dla foodies i innych łakomczuchów

Koszt: od kilkunastu (burger już od 17 zł) do ok. 30zł za ramen

Gdzie: Fat Bob Burger – ul. Kramarska 21; Ministerstwo Browaru – ul. Wroniecka 16; Yetztu – ul. Bolesława Krysiewicza 6; Mikoya – ul. Bolesława Krysiewicza 6b; Fudge Filosophy – ul. Długa 9; Drukarnia Skład Wina & Chleba – Podgórna 6; Różove – ul. Wodna 23

O autorach

..bo jest nas dwoje

Najpierw wypadałoby się przedstawić... No ale, że Dziki Zachód rządził się swoimi prawami, albo ich brakiem, to my także będziemy działać na opak. Póki nas poznacie, zakochacie się na nowo lub po raz pierwszy w Zachodzie Polski.

Polecane

/ To powinno Ci się spodobać

agroturystyka na wsi

Agroturystyka nie jest (tylko) dla starych ludzi

Poznań miasto doznań? Kulinarnych z pewnością....

Czytaj więcej
chata Wisłok

Chata nad Wisłokiem - przedbieszczadzki raj

Poznań miasto doznań? Kulinarnych z pewnością....

Czytaj więcej
Aquakultura

Aquakultura gdzie woda spotyka się z górami

Poznań miasto doznań? Kulinarnych z pewnością....

Czytaj więcej