Sport Zielona Góra
Trasa rowerowa do Przylepu
28 lipca 2017
0
, , , , ,

Trasa rowerowa do PrzylepuGeneralnie każda rowerowa wycieczka  – w parze – poza miejską dżunglę ociera się o romantyzm. Lasy, łąki, zieleń, wiatr we włosach i czas tylko dla siebie. Niemniej czasem lepiej wybrać krótszą trasę, co by się mocno nie zasapać i zamiast czułych słówek nie dyszeć jak traktor na wykopkach. A jak już dodamy do wycieczki cel w postaci odpoczynku, to największego leniwca skusimy na kilkukilometrowy wyczyn.

I tak na przykład możemy się wybrać do Przylepu na lotnisko Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, aby podziwiać zachód słońca. Miejsce wręcz idealne do tego by łapać ostatnie promienie słońca oraz wpatrywać się w wzbijające się w przestworza mniejsze i większe maszyny. Aeroklub wyszedł naprzeciw oczekiwaniom właśnie takich randkowiczów i przygotował kilka stołów i ławeczek (co oczywiście nie ogranicza tych, którzy wolą leżakowanie na trawie).

Żeby zwiększyć doznania „sam na sam” możemy wybrać trasę rowerową do Przylepu z dala od głównej drogi i dojechać do AZL od strony Leroy Merlin lub trasy północnej i leśnej drogi.

A może lepiej nie…

Mogłoby się wydawać, że takie rozwiązanie to odwzorowanie tych momentów w bajkach gdzie serduszka latają po ekranie, kotki robią maślane oczy, a księżniczki dostają rumieńce. Nic bardziej mylnego! Mimo lasu, zieleni, wiatru we włosach i prawie niesłyszalnego ruchu drogowego, na przeszkodzie romansowemu nastrojowi stoi… Ściek miejski.

Tak, ściek miejski. Mogłoby być tak romantycznie, nawet w rzeczywistości nadal jest, ale jak już przygotowywaliśmy ten tekst i wrzuciliśmy mapkę Google, gdzie jak wół jest napisane – ściek miejski – to czar prysł.

Na pocieszenie: jechaliśmy i ściekami nie pachniało. Wcale ten kanał nie zaburzył nam percepcji lokalnej przyrody. Da się go zignorować, a spokój aeroklubu i piękny zachód skutecznie pozwoli wymazać z pamięci niedociągnięcia dojazdu. Przekonajcie się sami.

PS Ton marudy możecie traktować z przymrużeniem oka 😉 Nam żadne ścieki, nawet miejskie, nie są straszne!

Podsumowanie:

Dystans: (od ul. Sulechowskiej) ok. 15 km

Czas: zależy od zainteresowania zachodem (dojazd ok. 20-30 min)

Stopień trudności: łatwy

Warto pamiętać: Polecamy sprawdzić, o której danego dnia zachodzi słońce, aby nie było wstydu 🙂

O autorach

..bo jest nas dwoje

Najpierw wypadałoby się przedstawić... No ale, że Dziki Zachód rządził się swoimi prawami, albo ich brakiem, to my także będziemy działać na opak. Póki nas poznacie, zakochacie się na nowo lub po raz pierwszy w Zachodzie Polski.

Polecane

/ To powinno Ci się spodobać

IMG-7689

Zielonogórskie lumpeksy - część 3

Generalnie każda rowerowa wycieczka  – w p...

Czytaj więcej
Kuba Brychcy

Nasze TOP zielonogórskie usługi

Generalnie każda rowerowa wycieczka  – w p...

Czytaj więcej
SteakHouse Rock'n BEEF

Jak steak, to koniecznie SteakHouse Rock’n BEEF

Generalnie każda rowerowa wycieczka  – w p...

Czytaj więcej