Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Nieee, jeszcze taka myśl nie chodzi nam po głowach! Ale spontaniczny urlop w środku tygodnia i wypad w pobliskie góry, to już inna para kaloszy ;) Zdarza się nam taki spontan. Tym razem padło na Szklarską Porębę i żółty szlak na Śnieżne Kotły. Miało być szybko i intensywnie, z pysznym zakończeniem... Jak wyszło?