Pamiętacie Cool Peppers? My drugą ich odsłonę, tak. Najgorsze, że nie zapomnieliśmy ich ostatnich tygodni, które raczej przebiegały wedle zasady "byle jak, byle do końca". No nic... z nimi zniknął ramen. I to akurat nas bardziej zasmuciło. Minęły miesiące, a tu kolejna niespodzianka i coolpepperowski ramen pojawia się pod szyldem znanej z sushi restauracji Miyagi. Czy taka kombinacja - Miyagi Ramen - wyjdzie wszystkim na dobre? 
Co do wina to zasada jest prosta: musi smakować. Nieważne czy drogie, markowe, czy z tej niższej półki. Musi smakować i już! Zdarzyło nam się pić tanie wina, które niczym nie odbiegały od tych droższych. A i bywało dość przewrotnie, gdy te niby dobre okazywały się zepsute. Pamiętajcie, że zapach mchu lub mocna kwasowość to nie oznaka wytrawnego wina, to po prostu nietrafiony trunek. No ale żeby wiedzieć co się lubi trzeba próbować. Stąd po raz drugi piszemy o lokalach, w których możecie pobawić się w sommelierów. To co? Degustacje czas zacząć!
