Bez bicia przyznajemy się, że do wcześniejszej lokalizacji Cool Peppers nie wstąpiliśmy ani razu. Podobało się nam bistro NOBO, ale już kolejne pomysły na to miejsce niekoniecznie. Również dość niechętnie podchodziliśmy do planu sprawdzenia Cool Peppers w nowej odsłonie. Dwie rzeczy jednak skusiły nas na tyle, że pewnego popołudnia stanęliśmy w progu tej restauracji.
Znamy właścicieli, znamy kucharza. Wiemy, że aby zadowolić gości nie ma dla nich rzeczy niemożliwych! Udowodnili to nie raz podczas organizacji imprez okolicznościowych, a teraz z pewnością będą równie szczegółowo dbać o zadowolenie Gości restauracji La Siarrra. W to nie wątpcie!
Zielona Góra pizzeriami stoi. Nie wiemy czy zielonogórzanie aż tak są rozkochani w tym włoskim specjale, czy po prostu serwowanie placka z zapiekanym serem jest najprostszym i w miarę opłacalnym sposobem na prowadzenie lokalu gastronomicznego. Nie to, że pizzy nie lubimy. Ba, wręcz przeciwnie! Pizzę kochamy, ale tylko dobrą. Taką jak w Ohy-Ahy na przykład.
Dawno nowy lokal nie wzbudził wśród zielonogórzan takiego zainteresowania jak Między Nami. Z pewnością każdy kto choć zaglądnął przez okno wie dlaczego. Idealna lokalizacja, ciekawy pomysł na wystrój i fajna oprawa graficzna całego konceptu musi się podobać. Nic dziwnego, że wielu chce sprawdzić jak wygląda restauracja na żywo.