Casablanca to dość nowe miejsce, ale stoi za nią doświadczenie właścicieli restauracji Orzechówka z Kożuchowa. Zielonogórski lokal nie jest kopią jeden do jednego, ale z pewnością ma szanse być równie popularny.
Również lokalizacja Casablanca jest dobrze znana, gdyż wcześniej w jej miejscu znajdowała się Krośnieńska 12. Dawniej wpadaliśmy tu wielokrotnie, obecnie jakoś ciągle było nam nie po drodze, ale gdy ekipa nas miło zaprosiła, to już nie mogliśmy odmówić. I nie żałujemy!
Odwiedziliśmy Casablancę na kilka dni przed Walentynkami, w ramach rekonesansu romantycznych miejscówek. I dzięki temu możemy śmiało Wam polecić tę restaurację na romantyczną kolację tylko we dwoje. Wnętrze jest dość przestronne, jasne, prosto urządzone. Znajdziecie w nim stoliki, które idealnie nadają się na randkę, zapewniają trochę intymności. I dania z menu też Wam zasmakują. Przecież największą katastrofą może okazać się niesmaczne jedzenie, nawet piękny design tego nie uratuje. Tutaj nie musicie się o to martwić.
Nasze kulinarne odwiedziny rozpoczęliśmy od zupy rybnej w pomidorach. Nie jest ona stałym punktem menu, a szkoda! Była pyszna, słodka od marchewki i pomidorów, lekko pikantna, z kawałkami ryby, która była w punkt ugotowana (wyłowiliśmy także małże i krewetki). Idealnie odpowiadała naszym gustom.
Spróbowaliśmy także pizzy z polędwiczką oraz makaronu z krewetkami. Placek odpowiadać będzie osobom, które lubią sporo składników i solidną porcję sera. Połówka Dzikiego zadowolona, druga woli jednak wydanie bardziej klasyczne. No cóż, nie wszystkim da się dogodzić 😉 Makaron był poprawny, może brakowało w nim lekkiej przeciwwagi dla sosu, czegoś wyrazistego (niby suszone pomidory miały taką rolę, ale jakoś nie zagrały), ale za to krewetki były jak ta lala – sprężyste, w odpowiednim rozmiarze i liczebności 🙂 Aaa i pamiętajcie: porcje są spore. Nam się nie zdarza zostawić coś na talerzu, tym razem nie daliśmy rady zjeść wszystkiego.
Jednak – tuż obok zupy – nasze serce podbił cremee brulee. Jeden z najlepszych jakie jedliśmy! Gdyby nie fakt, że już po zupie byliśmy najedzeni, to zamówilibyśmy dokładkę. Pycha! Liczymy, że równie pyszna okaże się szarlotka z lodami, bo od dawna nie możemy trafić na idealną wersje tego deseru. Jest szansa, że się w końcu uda! Sprawdzimy następnym razem.
PS Pozdrawiamy sympatyczną obsługę – trzymajcie tak dalej!
Podsumowanie:
Casablanca na Facebooku: ZOBACZ
Dla kogo: każdego, jest pizza, są makarony i dania dnia
Koszt: pizza od 16,5 zł, Spaghetti Arrabbiata 24 zł, Tagliatelle z krewetkami 31 zł
Gdzie: ul. Krośnieńska 12a, Zielona Góra