Uwielbiamy śniadania! Nadają one rytm całemu dniu, dlatego staramy się, aby od rana towarzyszyła nam odpowiednia „melodia”. W tygodniu stawiamy na owsianki, jaglanki, musli, omlety i tym podobne, a przy okazji weekendu stajemy się odrobinę wybredniejsi i wygodniejsi. Wtedy czas na wypad do miast i przykładowo śniadanie w Klimat Bistro.
Wybrane elementy tego lokalu bardzo nam pasują. Duże okna, wygodne kanapy, kontrastowe kolory i industrialne dodatki zdecydowanie nawiązują do nowoczesnego, lekko surowego budynku, panujących trendów i gustów takich foodies jak my. Gdyby natomiast zabrakło pewnych dodatków – nazwijmy je „romantycznymi”- nic by wnętrzu nie ubyło. Czasem mniej znaczy więcej.
Wracając do najważniejszego, czyli śniadań, to niewątpliwie pomysł na 1 stycznia był strzałem w dziesiątkę. Tuż po sylwestrowym szaleństwie można było wpaść do Klimat Bistro, nie ważne o jakiej porze, i zamówić śniadanie. Oj jak miło było usiąść wygodnie, zajadać się tostami i popijać dobrą kawę rozpamiętując minioną zabawę.
Klimat Bistro śniadaniowo
Tak, tu się dobrze siedzi, można w spokoju porozmawiać i porozmyślać. W menu śniadaniowym znajdziemy opcje na słodko i na słono, dla łasuchów i dbających o linię. Porcje Was nie przytłoczą – za wyjątkiem Anglika, nie wszyscy są wstanie wyczyścić talerz – podanie będzie się podobać, a karta napojów z pewnością trafi nawet w wymagające gusta. Herbata zimowa… jak Połówka Dzikiego nie lubi goździków, tak tę herbatę z maliną i miodem uwielbia! No i kawa! Zdecydowanie lubimy, gdy lokale informują jaką kawę podają i że nie jest to masowa sieciówka. Tutaj za jakość odpowiada Etno Cafe, rzemieślnicza palarnia kawy z Wrocławia. Super!
Próbowaliśmy omletu, croque madame (tost z serem, szynką, beszamelem i jajkiem), tostów (awokado!) i Anglika. Na początku w podaniu brakowało nam zielonych dodatków (przy omlecie), ale coś nam się obiło o uszy, że uległo to zmianie. Polecamy tosty z jajkiem i bez oraz typowy angielski talerz z fasolką, kiełbaską i jajkami. Może dodalibyśmy jeszcze jakieś sosy, tak dla pikanterii chociażby i skibkę chleba więcej. O dziwno nie próbowaliśmy nic na słodko! Nadrobimy ?
Podsumowując śniadanie w Klimat Bistro – smakuje i cieszy. Na dodatek czujemy, że będą się tutaj pojawiać nowości, a niespodzianki lubimy najbardziej!
Podsumowanie:
Klimat Bistro na Facebooku: ZOBACZ
Dla kogo: każdego (z pewnością jeszcze napiszemy o wyjściu na drinka czy spotkaniu w kobiecym gronie)
Koszt: kanapki od 13 zł, jajecznica 14 zł, Anglik 20 zł
Gdzie: ul. Reja 15/2, Zielona Góra