Skoro dla kobiet, które nie pomagają innym kobietom jest specjalne miejsce w piekle, to w przypadku „Lubuszanek” istnieje takie, ale w samiutkim raju. Ba! One śmiało mogą trafić do każdej krainy wiecznego szczęścia. Nie wiem tylko czy w Valhalli sobie z nimi poradzą ;)